jak to zobaczyłem z wysokości 100 m pomyślałem, że to jakiś nic nie znaczący żart. Dziś widzę w tym trochę więcej sensu połączonego z tajemnicą .
roj11/10/2009 / 20:54
To jest oko aligatora, który pływał w Wiśle w okolicy Wilanowa. Było zimno i ktoś napisał biedakowi paluchem „JA”, na oszronionej gałce. Wszystkiemu przygląda się tajemnicza pani, której twarz odbija się w nie do końca oszronionym oku. Tak bym to widział, ale…
jak to zobaczyłem z wysokości 100 m pomyślałem, że to jakiś nic nie znaczący żart. Dziś widzę w tym trochę więcej sensu połączonego z tajemnicą .
To jest oko aligatora, który pływał w Wiśle w okolicy Wilanowa. Było zimno i ktoś napisał biedakowi paluchem „JA”, na oszronionej gałce. Wszystkiemu przygląda się tajemnicza pani, której twarz odbija się w nie do końca oszronionym oku. Tak bym to widział, ale…
nie – zwykły jpg
gumkowany raw