4 czerwca

Po ograniczonej satysfakcji z wygranej 4 czerwca 1989r. fotografowałem różne zjawiska ale to poniżej do dziś nie daje mi spokoju.

W kwietniu 1990 r. ktoś  namówił młodych ludzi do palenia książek , palenie odbywało się w imię postępu i demokracji.

Ta fotografia nigdy  nie został opublikowana , istnieje w głębokich archiwach do których zaczynam się dokopywać .

182

fot.jg

5 thoughts on “4 czerwca

  1. Case 11/06/2009 / 01:37

    Niezwykla, bardzo mocna fotografia. Mysle, ze niezaleznie od stosunku do Kosciola, kazdy zdaje sobie sprawe z wielkiej rangi tego symbolu w Polsce. A niepokoj autora calkowicie rozumiem, bo w dniu odzyskania wolnosci plonie obraz przed ktorym cale pokolenia Polakow modlily sie wlasnie o wolnosc…

  2. jg 05/06/2009 / 22:46

    Kotku, chłopiec jest ładny, ma szlachetne rysy.

  3. jg 05/06/2009 / 19:31

    A podoba ci się uśmiechnięta twarz młodego człowieka paląca książkę, na okładce której jest wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej? W tamtych latach palono jeszcze materiały ub.
    Ta fotka nie daje mi spokoju bo ciągle mam wrażenie , że ten młody człowiek jest nadal gdzieś obok nas i trzyma w ręku tą samą zapalniczkę.

  4. emwu 05/06/2009 / 17:55

    dlaczego nie daje spokoju i dlaczego nie zostało opublikowane?

Comments are closed.