Zapraszam wszystkich do obejrzenia mojego fotoreportażu na stronę
http://fotoreportaz.net.pl/modules/news/article.php?storyid=52
cztery fotki z reportażu wyglądają tak:
fot.JG
Zapraszam wszystkich do obejrzenia mojego fotoreportażu na stronę
http://fotoreportaz.net.pl/modules/news/article.php?storyid=52
cztery fotki z reportażu wyglądają tak:
fot.JG
Polecam znakomity tekst otwierający oczy na wiele spraw :
http://www.rp.pl/artykul/501224_Nim_zredukuja_artystow.html
Od Stołecznego Towarzystwa Ochrony Ptaków dostałem taką informację. Sam nie mogę tam być ale myślę, ze warto wesprzeć pikietujących.
„Szanowni Państwo, Zapraszamy Miaszkańców Warszawy na wiec – pikietę organizawaną 17 czerwca pod Ratuszem, pl. Bankowy 3/5 o godzinie 13.00. Uważamy że demonstracja uliczna w obecności mediów to już ostatni sposób, by wywrzeć wpływ na Ratusz w kwestii Jeziorka Czerniakowskiego i innych planów zniszczenia najcenniejszych terenów przyrodniczo cennych. Kto jest zaproszony? Wszyscy, którzy podpiują się pod hasłem „Mam prawo do Zieleni”. Ci, którym nie jest obojętne w jakim środowisku będziemy żyć i którzy zdają sobie sprawę, iż polityka Ratusza coraz bardziej oddala się od oczekiwań zwykłych obywateli Warszawy. Zaproszeni są zarówno Mieszkańcy jak i organizacje społeczne.
– Dlaczego wiec uliczny? Ponieważ w wielu sprawach mimo wielu prób i dziesiątek wysłanych pism nie widzimy gotowości Ratusza do dialogu ze społeczeństwem.Wręcz przeciwnie – głos połeczny jest coraz bardziej marginalizowany i zbywany, zaś wiele infomacji o trwających konliktach społecznych nie jest ujawnianych w mediach.
– Co będziemy robić? Złożymy petycję na ręce Pani Prezydent, w ktorej będziemy żądać zmiany polityki miasta w zakresie gospodarowania zielenią miejską i terenami przyrodniczo cennymi, prawdziwych konsultacji społecznych przed wydawaniem ważnych dla Mieszkańców decyzji oraz przestrzegania prawa ochrony przyrody i prawa unijnego. Niepokoją nas także działania organów administracji publicznej oraz organów ścigania skierowane naszym zdaniem przeciwko osobom starającym się ochronić środowisko i wyrażającym to w sposób zgodny z prawem, w ramach przysługujacych im swobód obywatelskich.
Zaplanowano także konferencję prasową.”
Pikieta wyglądała tak:
Fot. Rafał Guz/Fotorzepa
A to fotki jeziorka czerniakowskiego .
fot.JG
Tomasz Tomaszewski pokazał RAW-a
Tomasz Tomaszewski wytoczył potężne działa, prosząc znajomych w Gazecie Wyborczej o pomoc i interwencję w obronie swojej fotografii . Na portalu zamieszczony został tekst. Tekst pod znamiennym tytułem „Awantura o zdjęcie roku Grand Press Photo 2010” . Żadnej awantury oczywiście nie ma – robi ją jedynie Tomek razem z Gazetą. Nie jest prawdą, że „wojujący fotoreporter z wieloletnim stażem….” podważa autentyczność nagrodzonej fotografii. Ten fotoreporter, czyli ja, zadaje tylko niewygodne pytania i prosi autora o opublikowanie Raw-u. Dzięki różnym wpisom i kilkudziesięciu rozmowom telefonicznym między innymi z jurorem Zbyszkiem Furmanem oraz przedstawicielem Klubu Fotografii Prasowej Wojtkiem Druszczem sprawy wątpliwe zaczęły się po mału wyjaśniać .
Sam wykonałem pewną pracę w celu wyjaśnienia na czym polega perspektywa, gdy używa się szerokiego kąta. Została opublikowana we wpisie
W tekście zamieszczonym na portalu Gazety Tomasz Tomaszewski wyznaje:
„To przerażające – skomentował w rozmowie z nami Tomaszewski i dodał: – Nikt do mnie nie zadzwonił ani o nic nie pytał… Nikt, jesteście pierwsi. Opluwanie mnie na forach i blogach nie mieści się w moich kryteriach moralnych. To jakaś niewielka grupa, ale potrafi zatruć całe środowisko. I mnie. To niewiarygodnie niszczące.”
„…………….Internet generuje niewyobrażalne zło. Niedługo będę musiał udowadniać, że nie jestem wielbłądem czy pedofilem.”
SPISEK – to na pewno jest spisek przeciwko Tomkowi, w którym ja jestem głównym inicjatorem a za mną kryje się niewielka grupa „tajna, widna i dwupłciowa”
A wystarczyło tylko, po pierwszych wątpliwościach, upublicznić RAW.
Na moim blogu stworzyłem kategorię TT, kliknięcie w tę kategorię pokaże wszystko, co zostało napisane i opublikowane w sprawie głównej nagrody na Press Photo.
Wiążące w tej sprawie jest oświadczenie jurorów :
Oświadczenie jury Grand Press Photo 2010
Warszawa, 10 czerwca 2010
W odpowiedzi na toczącą się dyskusję na temat zdjęcia autorstwa Tomasza Tomaszewskiego, które zostało wybrane Zdjęciem Roku w konkursie Grand Press Photo 2010, my niżej podpisani członkowie jury konkursu oświadczamy, że porównaliśmy zapis RAW/NEF (czyli oryginał) nagrodzonego zdjęcia i nie stwierdziliśmy żadnej manipulacji.
Tym samym sprawę uważamy za zamkniętą.
Członkowie jury Grand Press Photo 2010:
Chris Niedenthal
Zbigniew Furman
Artur Pawłowski
Łukasz Trzciński
Poniżej najważniejsze moje teksty zarówno te blogowe jak i komentarze .
„Gratuluje zwycięzcom, szczególnie Tomkowi Tomaszewskiemu za:
-znakomitą fotografię
-delikatne używanie Photoshopa
-powrót do fotograficznych korzeni
– odejście od ustawianych, estetyzujących “monideł”
Jurorom gratuluję podniesienia poprzeczki i wyciągnięcia tego konkursu na wysoki poziom. Przypomnę skład :
Zbigniew Furman, Chris Niedenthal, Artur Pawłowski, Łukasz Trzciński i jako przewodniczący jury Grand Press Photo 2010 -Finbarr O’Reilly .
Dzięki tym ludziom jeden z dwóch najważniejszych konkursów w kraju stał się znów wiarygodny i jest konkursem miesięcznika Press a nie manipulacją działu foto Gazety Wyborczej .”
by guma on cze.03, 2010, under TT
Ja tylko pytam, daleki jestem od oceny. Pytanie brzmi tak :
Gdzie się podział cień z drutu na fotografii Tomka Tomaszewskiego ?
Moje pytanie zmierza w kierunku uaktywnienia Tomka i związane jest z prośba do niego o przygotowanie pokazu i prelekcji w Klubie Fotografów Prasowych przy Stowarzyszeniu Dziennikarzy. Jego warsztat jest tak fascynując, że chciał bym go w końcu poznać .
Po kompletnej porażce jaką były photoshopowe fotki z PGR-ów, materiał śląski jest znakomitym powrotem do korzeni fotografii a główna nagroda jest tego przykładem.
Można mieć zastrzeżenia dotyczące ustawiania fotek np. zdjęcie z flagą czy młody bramkarz na tle muru ale ingerencje photoshopem są jak na ostatnie lata pracy Tomaszewskiego bardzo oszczędne.
guma
Maj 21st, 2010 on 21:00 edit
To nie jest kwestia podoba cz nie podoba – mam poważne wątpliwości po obejrzeniu prewek ściągniętych z netu.
Znając materiał z PGR-ów mogę mieć wątpliwości i bardzo bym chciał wiedzieć czy to kolejny “gołąbek” w konkursie Press Phpoto
Mam zapewnienie od jednego z Jurorów, ze podjęte zostaną próby upublicznienia RAW-u. Wiem też,ze jeden z jurorów chciał obejrzeć oryginał w trakcie prac nad przyznaniem Grand Press. Jednym z bardzo sensownych wyjaśnień niezgodności światła i ciemnia jest założenie, że do wykonania fotki użyto fleszy.
guma
Maj 26th, 2010 on 09:07 edit
michale , wypisuję to co przekazał mi jeden z jurorów. Trzech z nich uznało, że nie musi oglądać Raw-u bo fotki są “świecone” Uznałem to wyjaśnienie za sensowne ale nadal czekam na oryginał lub RAW
guma
Maj 26th, 2010 on 15:51 edit
Tylko zbiorowy nacisk środowiska na organizatorów i jurorów konkursu może spowodować, że TT upubliczni zapis RAW. Znamy nazwiska polskich jurorów apelujmy do nich o wyjaśnienie sprawy. Mam nadzieję, że w sprawę zaangażuje się Klub Fotografii Prasowej przy SDP. Trzeba ta sprawę wyjaśnić.
guma
Maj 27th, 2010 on 09:57 edit
lipniorz dzięki za bardzo ciekawy tekst. Od czasu opublikowania przez TT materiałów z pgr-ów zastanawiam się dlaczego fotografia kreacyjna (w tym także fotografia Tomka Guzowatego) jest traktowana jako fotografia prasowa i jurorzy konkursów fotografii prasowej nie są w stanie odróżnić ustawianek od klasycznych fotografii reporterskich.
guma
Czerwiec 9th, 2010 on 21:00 edit
DG
W IPTC Audio Data 1 jest taki zapis – 2009-06-11T08:42:26.72+02:00
W wywiadzie taki:
“Przyjechałem tam o piątej rano z nadzieją, że będę jedynym fotografem…………….Około godziny dziesiątej, po procesji, na ulicy leżała ogromna ilość płatków kwiatów…” Co ja biedny mogę z tego zrozumieć ???
Tyko co to wszystko ma do rzeczy?? To jest blog fotograficzny i ważna jest fotka. Treścią fotografii Tomasza Tomaszewskiego jest ten fragment fotografii umieszczony w oryginale po lewej dolnej stronie obrazu w silnym punkcie wynikającym z złotego podziału. Na wykadrowanym fragmencie jest na dole po prawej.
Fragment fotografii Tomasza Tomaszewskiego nagrodzonej na GPP 2010
Taki wpis przeczytałem w wątku dotyczącym cieni na fotografii Tomasza Tomaszewskiego z procesji Bożego Ciała :
agaluczakowska do Pytanie o cień # [Oczekuje]
wg mnie tam nie ma photoshopa.. wysylam zdjecie zrobione w tym samym momencie co TT.. mozna porownac firanki
http://farm5.static.flickr.com/4030/4688761628_3c6455e67e_b.jpg
Porównuję bez komentarza ;
fot .Aga Luczakowska -jedyny zapis IPTC jaki się zachował to: 2010-06-10T20:02:30+02:00
Fragment fotografii Tomasza Tomaszewskiego nagrodzonej na konkursie Press Photo 2010
Pani AGO co to znaczy?????
Na początek wkleję oświadczenie Tomasza zamieszczone na stronie http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=145894&page=18
„W związku z dyskusją jaka toczy się w internecie, a która dotyczy mojej fotografii nagrodzonej na dorocznym konkursie Grand Press Photo, chciałbym oświadczyć:
W nagrodzonym zdjęciu nie ma żadnej manipulacji. Nic nie zostało w nim dodane i nic też nie zostało wycięte. Wszystkie postaci na fotografii są autentyczne i zajęte tym, co wtedy dokładnie robiły. Zdjęcie wykonałem na skrzyżowaniu, między wieloma budynkami położonymi po obydwóch stronach ulicy. Światło pochodzi więc z licznych odbić i nieprzewidywalnych kierunków. O tej porze poranka było ono wyjątkowo intensywne, użyłem więc dodatkowo lampy błyskowej, której obecność jest zapisana w nieusuwalnych, cyfrowych danych zdjęcia IPTC. Rozkład cieni jest wynikiem prostych zasad optyki, w tym użytego szerokiego konta obiektywu, natomiast ich fragmentaryczne zanikanie jest naturalnym zjawiskiem, jakie występuje przy tak dużym kontraście światła, odbiciach, oraz świetle lampy błyskowej. Oryginalny format RAW tego zdjęcia, który niczym nie różni się od nagrodzonej fotografii, jest w moim posiadaniu i zostanie użyty jako dowód w procesie sądowym, jaki wytoczę w ostateczności tym, którzy nadal będą dyskredytować moją pracę.
Nie mam nic przeciwko dyskusji na temat różnorodnych aspektów mojej fotografii. Podlega ona takiej samej ocenie jak każda inna. Ubolewam natomiast, że podstawą dyskusji stały się insynuacje, które zapoczątkował pan Jerzy Gumowski na swoim blogu. A wystarczyło przecież skontaktować się ze mną, co w jego wypadku byłoby bardzo proste – jesteśmy znajomymi – i przedstawić swoje wątpliwości. Wyjaśniłbym je natychmiast, udostępniając jednocześnie oryginalny zapis zdjęcia w formacie RAW. Pan Gumowski nie uczynił tego jednak. Nasuwa się zatem wniosek oczywisty – nie chodziło o prawdę.
Tomasz Tomaszewski
07.06.2010″
Drogi Tomku,
Bardzo krytycznie oceniam twój materiał dotyczący PGR-ów, na podstawie analizy tego materiału uprawnione jest wyciągnięcie wniosków dotyczących śląskich fotografii. Szkoda, że swoje oświadczenie umieściłeś na stronie mało mi znanej. Pierwsze wątpliwości co do przestrzegania regulaminu Press Photo, z tego co wiem mieli koledzy z Przekroju . Jak do tej pory nie było w naszym kraju tak zażartych dyskusji na temat autentyczności fotografii prasowej. Mam pełne prawo do zadawania pytań i do publicznego apelu do ciebie z prośbą o pokazanie RAW-u. Jestem pełen podziwu dla twojej pracy ale jako zawodowiec mam wątpliwości co do jej autentyczności. Od początku proszę cię o publiczne udostępnienie RAW-u. Nie jest to dla ciebie żaden problem. Straszenie mnie sądem uważam za niesmaczne. Tomku jeżeli nie chodzi o prawdę to o co chodzi?????
.Pozdrawiam Jerzy Gumowski
Ale to jest blog fotograficzny – mała fotka bez ingerencji Photoshopowej w prezencie dla Tomasza Tomaszewskiego
Ja tylko pytam, daleki jestem od oceny. Pytanie brzmi tak :
Gdzie się podział cień z drutu na fotografii Tomka Tomaszewskiego ?
Moje pytanie zmierza w kierunku uaktywnienia Tomka i związane jest z prośba do niego o przygotowanie pokazu i prelekcji w Klubie Fotografów Prasowych przy Stowarzyszeniu Dziennikarzy. Jego warsztat jest tak fascynując, że chciał bym go w końcu poznać .
Fragmenty fotografii Tomka Tomaszewskiego i Roberta Więcka