Po ludziach mordowanych bestialsko i chowanych w masowych mogiłach pozostaje pamięć ale także materialny ślad. Oni wszyscy nie są bezimienni. Przyjdzie czas kiedy rozpocznie się proces identyfikacji.
Bez kategorii
Wojna
Wszystkie współczesne wojny wyglądają tak samo. Rozpoczynają je szaleńcy, którzy kończą swój marny żywot samobójstwem albo śmiercią w zapomnieniu.
Rotunda
Kazachstan :-(
ZADUSZKI
Cmentarze2
Cmentarze
DZIEŃ WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH
Zaduszki
Godło
Kalendarz
Konkurs Chopinowski
W 2005 roku, kiedy jeszcze pracowałem w Gazecie Wyborczej w Warszawie odbywał się XV konkurs pianistyczny im. Fryderyka Chopina. Nie byłem fotoreporterem akredytowanym na to wydarzenie ale na etapie finałowym konkursu foto edytorka z działu Foto, pod przewodnictwem strasznie parszywej persony i za jej zgodą a właściwie decyzją, zleciła mi zrobienie materiału z Filharmonii Narodowej, w której odbywały się przesłuchania pół finałowe. Ucieszyłem się bardzo, dostałem przepustkę akredytacyjną przypisaną do innego fotoreportera ale wiadomo, że w redakcjach wiele się zmienia i jak nie kolega to ja powinienem go zastąpić. Tak też się stało. Po pierwszym nic nie zapowiadającym i udanym fotograficznie dniu, dzień następny stał się horrorem. W korytarzach Filharmonii zaczepiło mnie dwóch ochroniarzy, którzy zaprowadzili mnie do dyrektora Festiwalu, który poprosił mnie o akredytację i zapytał się skąd ją mam. Moje przerażenie i poczucie całkowitej bezradności wobec oszustwa było tak wielkie, że do dziś tamte wrażenia są w mojej głowie. Okazało się, że tzw. akredytacja, z fotografią fotoreportera Gazety Wyborczej , wyprodukowana za zgodą szefa działu GW jest FAŁSZERSTWEM i to bardzo prymitywnym. Fotoreporter GW i jego szef sfałszowali oficjalną przepustkę akredytacyjną a gdy zaczęli podejrzewać, że organizatorzy Konkursu coś podejrzewają wysłali mnie być może dla tzw. niepoznaki. To był jeden z pierwszych sygnałów, że w GW do władzy dochodzą szmatławe gnojki.