Rumunia

Sprawdziłem i wszystko wskazuje na to, że rumuński czołgista  znał w mowie i piśmie język polski.( choć to może być odczytane jako wylew mojej złości )

Czytał bowiem nadzwyczajny dodatek Gazety napisany po Polsku.

Świadczy o tym mały odsyłacz na stronie pierwszej w prawym dolnym rogu. Jest tam napisane (dokończenie na str. 2). Na całej stronie frontowej nie ma też informacji o rumuńsko-języcznym wydaniu wewnątrz Gazety.

Ale  oczywiście mogę przeprosić , zgodnie z obowiązującą modą, za to że ……………………….. i za wszystkie inne przewinienia . Przepraszam też za ………….bo jak wszyscy wiedzą przeprosiny są bardzo ważne !

23

4 thoughts on “Rumunia

  1. guma 26/05/2009 / 14:29

    To co robimy festiwal ładnego przepraszania?

  2. pstrykacz9 26/05/2009 / 12:08

    Albo się przeprasza ładnie i szczerze albo wcale.

  3. guma 26/05/2009 / 10:04

    Ostatnio modne stają się dwa słowa, „złości” i „cynik”. Kompletnie nie wiem dlaczego są używane w stosunku do moich krytycznych uwag dotyczących wystawy czy publikacji gazetowej.

    Czytelnikom tego bloga chciał bym wyjaśnić, że w przeszłości na parafotomanii pokazywały się krytyczne wpisy dotyczące np. internetowych bubli wrzucanych przez niefrasobliwych edytorów. Jest nawet cała kategoria takich wpisów pod hasłem „hity tygodnia ” http://fotoguma.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?531881

    Krytyka nie ma nic wspólnego ze złością ani z cynizmem – jest tylko krytyka .
    W sprawie zdjęcia czołgisty, kończąc sprawę dodam że z mojej perspektywy ustawiane zdjęcia nie powinny ukazywać się jako dokument historyczny.

  4. Arthur 26/05/2009 / 09:25

    Nie moglby Pan sobie odpuscic tego tematu???
    Ten wpis moze byc tylko „odczytany jako wylew Panskiej złości”.

    Gdyz naprawdę w tym wydaniu nadzwyczajnym wyborczej byly artykuly pisane po RUMUNSKU.

    Po cholere Pan przeprasza? Nikt nie oczekiwal przeprosin (prosze przeczytac komentarz Pana Gospodarka z poprzedniej notki). Te przeprosiny z konca notki sa wyjatkowo zlosliwe i glupie (niestety).

    Swoja droga bardzo lubie czytac Pana notki i ogladac Panskie zdjecie.
    Szkoda tylko ze wywleka Pan osobiste urazy (to moja prywatna opinia) ale ostatecznie to Pana blog i ma Pan do tego prawo.

Comments are closed.