Sprawdziłem i wszystko wskazuje na to, że rumuński czołgista znał w mowie i piśmie język polski.( choć to może być odczytane jako wylew mojej złości )
Czytał bowiem nadzwyczajny dodatek Gazety napisany po Polsku.
Świadczy o tym mały odsyłacz na stronie pierwszej w prawym dolnym rogu. Jest tam napisane (dokończenie na str. 2). Na całej stronie frontowej nie ma też informacji o rumuńsko-języcznym wydaniu wewnątrz Gazety.
Ale oczywiście mogę przeprosić , zgodnie z obowiązującą modą, za to że ……………………….. i za wszystkie inne przewinienia . Przepraszam też za ………….bo jak wszyscy wiedzą przeprosiny są bardzo ważne !
To co robimy festiwal ładnego przepraszania?
Albo się przeprasza ładnie i szczerze albo wcale.
Ostatnio modne stają się dwa słowa, „złości” i „cynik”. Kompletnie nie wiem dlaczego są używane w stosunku do moich krytycznych uwag dotyczących wystawy czy publikacji gazetowej.
Czytelnikom tego bloga chciał bym wyjaśnić, że w przeszłości na parafotomanii pokazywały się krytyczne wpisy dotyczące np. internetowych bubli wrzucanych przez niefrasobliwych edytorów. Jest nawet cała kategoria takich wpisów pod hasłem „hity tygodnia ” http://fotoguma.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?531881
Krytyka nie ma nic wspólnego ze złością ani z cynizmem – jest tylko krytyka .
W sprawie zdjęcia czołgisty, kończąc sprawę dodam że z mojej perspektywy ustawiane zdjęcia nie powinny ukazywać się jako dokument historyczny.
Nie moglby Pan sobie odpuscic tego tematu???
Ten wpis moze byc tylko „odczytany jako wylew Panskiej złości”.
Gdyz naprawdę w tym wydaniu nadzwyczajnym wyborczej byly artykuly pisane po RUMUNSKU.
Po cholere Pan przeprasza? Nikt nie oczekiwal przeprosin (prosze przeczytac komentarz Pana Gospodarka z poprzedniej notki). Te przeprosiny z konca notki sa wyjatkowo zlosliwe i glupie (niestety).
Swoja droga bardzo lubie czytac Pana notki i ogladac Panskie zdjecie.
Szkoda tylko ze wywleka Pan osobiste urazy (to moja prywatna opinia) ale ostatecznie to Pana blog i ma Pan do tego prawo.