latamy

Rozmowy z kolegami latającymi na paralotniach, na temat katastrofy w Smoleńsku  są właściwie jednoznaczne.  Wina pilota to bzdura.  Dodam tylko, że wśród paralotniarzy są zawodowi piloci LOT-u, i ludzie którzy szykują się do bycia pilotami statków pasażerskich.

Sam latając dziś myślałem jak zachował bym się we mgle ??????????????????? Obowiązują mnie procedury – ratujące moje życie – każdy pilot to wie –  od paralotniarza do pilota F-16.


fot.jg

Barbarzyńcy

Dziś Zarząd mojej Wspólnoty dopuścił do wycinki czterech zdrowych topoli piramidalnych, które od kilkudziesięciu lat rosły w ogrodzie przed moimi oknami. To barbarzyńskie zachowanie. Zniszczono dziuplę dzięcioła średniego, dwie dziuple modraszek i gniazdo (w pniu topoli ) muchołówki żałobnej.  Teoretycznie w Zarządzie Wspólnoty są inteligentni ludzie ale po tym co się stało zaczynam mieć wątpliwości. Mam tylko nadzieję, że moja szpacza rodzina nie przestraszyła się pił a jajka złożone w budce nie przemarzły i jak co roku wyklują się młode szpaczki.

Na fotce dzięcioł  któremu wycięto piłami spalinowymi gniazdo.

Grand Press Photo

Jury w składzie: Zbigniew Furman, Chris Niedenthal, Artur Pawłowski i Łukasz Trzciński  nominowało 50 zdjęć pojedynczych i 15 fotoreportaży. Przewodniczącym jury Grand Press Photo 2010 jest kanadyjski fotoreporter Reutersa Finbarr O’Reilly – zwycięzca World Press Photo 2006.

To bardzo dobra wiadomość,  skład jurorski się zmienił,  choć powinien się poszerzyć o osoby z okolic fotografii czyli np. dziennikarzy, dokumentalistów, grafików czy nawet operatorów telewizyjnych. Poprzednia grupa ze względu na obecność pewnej osoby nie dawała gwarancji rzetelności w nagradzaniu poszczególnych autorów. Mam nadzieję ,  że organizatorzy wezmą pod uwagę środowiskowy bojkot konkursu związany z tą właśnie osobą i w przyszłości zadbają o naprawdę niezależne grono jurorów.

archiwa

Zeskanowałem dzisiaj potłuczony szklany negatyw pochodzący z archiwum rodzinnego. Na fotografii jest moja prababka z moim dziadkiem Marianem i stryjem Janem (malarzem i grafikiem ). Dziś mogę w kilka minut naprawić pęknięcia negatywu ale zastanawiam się , która wersja powinna być umieszczona w albumie rodzinnym . Czy oryginalny skan pękniętego negatywu czy elektroniczna wersja usuwająca uszkodzenia?

___